οι δε ηρξαντο λυπεισθαι και λεγειν αυτω εις καθ εις μητι εγω και αλλος μητι εγω
Poczęli się smucić i mówić jeden po drugim: Chyba nie ja?
Zaczęli się smucić i pytać jeden po drugim: Czyżbym ja?
Tedy oni poczęli się smucić, i do niego mówić, każdy z osobna: Azażem ja jest? A drugi: Azaż ja?