מקצה השמים מוצאו ותקופתו על קצותם ואין נסתר מחמתו
מִקְצֵה הַשָׁמַיִם מוֹצָאוֹ וּתְקוּפָתוֹ עַל-קְצוֹתָם וְאֵין נִסְתָּר מֵחַמָּתוֹ׃
Z jednego krańca niebios wychodzi I biegnie do drugiego krańca, I nic się nie ukryje przed jego żarem.
Ono wschodzi na krańcu nieba, a jego obieg aż po krańce niebios, i nic się nie schroni przed jego żarem.
Wychodzi od kończyn niebios, a obchodzi je aż do kończyn ich, a niemasz nic, coby się mogło ukryć przed gorącem jego.