בבקר תאמר מי יתן ערב ובערב תאמר מי יתן בקר מפחד לבבך אשר תפחד וממראה עיניך אשר תראה
בַּבֹּקֶר תֹּאמַר מִי-יִתֵּן עֶרֶב וּבָעֶרֶב תֹּאמַר מִי-יִתֵּן בֹּקֶר מִפַּחַד לְבָבְךָ אֲשֶׁר תִּפְחָד וּמִמַּרְאֵה עֵינֶיךָ אֲשֶׁר תִּרְאֶה׃
Rano będziesz mówił: Oby już był wieczór, a wieczorem będziesz mówił: Oby już było rano, z powodu trwogi twego serca, która cię ogarnie, i na widok tego, co będziesz oglądał twymi oczyma.
Rano powiesz: "Któż sprawi, by nadszedł wieczór", a wieczorem: "Któż sprawi, by nadszedł poranek" - a to ze strachu, który twe serce będzie odczuwać na widok, jaki stanie przed twymi oczami.
Rano rzeczesz: Któż mi da wieczór? a w wieczór rzeczesz: Któż mi da zaranie? dla trwogi serca twego, którą się zatrwożysz, i dla tego, na co oczyma twemi patrzeć musisz.